Czy istnieje lekarstwo na zazdrość? 
Autor: Malkie Janowski
 

Pytanie:

 
Zmagam się z zazdrością w wielu dziedzinach życia oraz w moim małżeństwie. Czy istnieje jakaś dobra rada dla mnie?
 

 

 

 

Odpowiedź:

 

 

 
Zastanówmy się na chwilę nad zazdrością. Zazdrościsz sąsiadowi nowego samochodu. Dlaczego? Bo jest lepszy od twojego. Zazdrościsz koledze inteligencji. Dlaczego? Bo ty nie jesteś tak błyskotliwy. Zazdrościsz siostrze talentu artystycznego. Dlaczego? Bo ty jesteś go pozbawiony.
Cała zazdrość sprowadza się do jednego - ktoś ma coś, czego ty nie masz, a bardzo chcesz to mieć. Nasi Mędrcy uczą: "Kto jest bogaty? Ten, kto jest zadowolony ze swojego stanu posiadania". Kto jest zadowolony ze swojego losu nie musi walczyć z zazdrością, bo nie pragnie niczego ponad to, co już ma. Sąsiad ma nowszy samochód? Ale tobie wystarcza twój stary. Pan Mądrala jest sprytniejszy od ciebie w pracy? Ty zadowalasz się inteligencją, którą Bóg ci dał. Nie masz za grosz talentu artystycznego? Masz za to na pewno inne talenty...
 
Zamiast zatem zastanawiać się "Jak powstrzymać się od zazdrości?" powinniśmy spytać raczej: "Jak cieszyć się tym co już posiadam?".
Wydaje się, że to bardzo ważna kwestia. Wierzymy, że Bóg jest wszystkowiedzący i dobry. Wszystkowiedzący, to znaczy posiada pełną wiedzę o tym, co jest dla ciebie najlepsze, oraz dobry, czyli że da ci to, co dla ciebie najlepsze. Jeżeli nie zdecydował się dać ci nowego samochodu, większego domu, talentu w jakimś kierunku, oznacza to tylko tyle, że nie jest to w tej chwili w twoim najlepiej pojętym interesie. Dlaczego miałbym więc być o to zazdrosny? Oczywiście, podejście takie wymaga nieco wysiłku, by się naprawdę do niego przekonać. Nie można się tak od razu, automatycznie przestawić. Ale rezultat jest wart włożonego wysiłku.